piątek, 19 lipca 2013

Serra Verde Express i Praia Caioba

Serra Verde Express, czyli kolejka z Curitiby do Paranaguy.
Wczoraj rano udalysmy sie w podroz ta slynna kolejka, ktorej tory biegna przez niesamowicie piekne tereny. Bylysmy w samym srodku gor, pokrytych rozmaita roslinnoscia, jak pierzynka. Pokonywalismy tunele w gorach, w "roslinach" oraz mosty nad przepasciami.



Podroz trwa ok. 3h, kolejka jedzie bardzo powoli, wydajac z siebie charakterystyczny klekot starej kolei.




Po drodze mijalismy zapore na rzece.


kolderka z drzew ;)





przez tamten mosteczek jechalismy ;)


Palmy mozna znalezc nawet w gorach!




Domki niedaleko Morretes




Na stacji koncowej mozna bylo zaopatrzyc sie w male "co nie co", tutaj banany i bataty, oczywiscie na slodko!


Ola kupila jakies kokosanki, ktore byly... nie do zjedzenia, mialy w sobie chyba tone cukru, ale trzeba bylo sprobowac ;D

Nasza trasa kolejka biegla od Curitiby do Morretes (do stacji koncowej \paranagua jedzie tylko w niedziele) - bardzo ladnego miasteczka, gdzie zjadlysmy lunch i udalysmy sie gdzie... nareszcie na plaze! Nie mialysmy w trakcie naszego pobytu w Brazylii takiego dnia, ktory poswiecilybysmy na lezenie na plazy, w Rio spedzilysmy tam raptem 2h. Caly czas bylo cos do zobaczenia, zwiedzenia.. A ze pogode mielismy wspaniala (dzisiaj pada deszcz - pierwszy raz odkad jestesmy w Brazylii, no dobra drugi.. ;P w Bonito w dzien naszego wyjadu troche kropilo). Spedzilismy tam nasze popoludnie. Bylo wspaniale, tego nam brakowalo... ;)



Heineken - jedyne piwo, ktore smakuje tutaj jak piwo ;D Brazylijskie piwa sa... hm... no po prostu niedobre, wlasciwie to nie maja smaku, juz lepiej pic wode, bo nie czuc roznicy.


Praia Caiobá


Tekst na dzisiaj: "Poor Polska people, you don't have papaya, just apple-tree" ;D


Volleyball on the beach!


Pozdrowienia z jednej z najpiekniejszych plaz swiata! ;*

2 komentarze:

  1. Fajne zdjęcia z efektywnie spędzonego czasu. Ogladanie dodaje mi energii.Pozdrowienia.MJ

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny ale się ciesze że w końcu miałyście dzień na leniuchowanie. Wiadomo zwiedzanie jest extra ale na pewno męczące. Więc cieszę się że się zregenerowałyście chociaż troszkę :)
    A.W.

    OdpowiedzUsuń